[Wyglad=Może niezbyt muskularny, ale za to niezwykle urodziwy. Wiesz, jak się z nim widziałam, to tak przyciąga ten błysk w oku błękitnym iskierka, od której robi się cieplej na serduszku. I te włosy blond takie zadbane, takie pełne koloru żyjącego, jakby poświęcał na zajmowanie się nimi godziny całe a tak naprawdę przecież nic z nimi nie robi. Tylko ta skóra… No wiesz, jakby opalenizna się go trochę nie trzymała, ale nie przesadzajmy, że to ma przedstawiać główne kryterium. No przytyć mógłby trochę, ale jak mu powiedziałem, to stwierdził, że zabawy ruchowe nie są jego mocną stroną. Chociaż wysoki w miarę, bo mniejszych rozmiarów wyglądałby całkiem komicznie. No i ten uśmiech czarujący, budzący w człowieku, jakby zaufanie. Niezwykle miło, go wspominam. Koleżanki strasznie zazdrosny były, bo i się umiał zachować w towarzystwie, ruszał się z gracją zawsze nie jakoś pokracznie. ]
[Ubior=Ubrany też był zawsze nienagannie, jakby na okazję, jakąś balową. W koszuli białej pod krawatem czarnym. Dodaje, to jednak wiarygodności, jako człowiekowi interesu. Gdyby ten mój się potrafił, tak ubierać… Zarzuć fakt szary na plecy, bo to przecież takie wysublimowane i eleganckie. Choć trzeba przyznać, że te lakierki czarne, to czasem miał brudne, mówi się, że od szlajania się po nieprzyzwoitej okolicy, ale ja tam w to nie wierzę. Spodnie? Oczywiście pod kolor fraku, na kant. Żadnych odchyleń od standardów szyku i elegancji. Jak zimno było, to jakiś płaszczyk sobie na to wszystko zarzucał, ale jaki to za bardzo nie wiem, bo tylko raz widziałam. No i rękawiczki nosił często, takie czarne, zupełnie nie przychodzi mi na myśl, po co. Może moda taka po prostu. W każdym razie nie widziałam go już od dawna.]
[Pamietnik]
Poznane osoby: Seda
[/Pamietnik]